Wiktor Smol Wiktor Smol
349
BLOG

Czytam sobie Piotra Gabryela, jak „od rzeczy” pisze

Wiktor Smol Wiktor Smol Rozmaitości Obserwuj notkę 2

Jakoś nie wierzę w to, że pan redaktor sam wierzy w to, co napisał i co poszło na „jedynkę” na WP. Nie wiem skąd u pana Piotra, a przecież ma wieloletnie doświadczenie partyjne (PZPR) i pozapartyjne też, tyle naiwności, lub – w co bardziej wierzę – instynktu samozachowawczego, żeby pokusić się o takie spostrzeżenia jak to:

Polską nie rządzą siły polityczne, ale równowaga sił politycznych, która nie pozwala im na przeprowadzenie zmian, których przeprowadzenie obiecują. Raz ta równowaga jest mniej zrównoważona, innym razem – bardziej zrównoważona, i to właśnie wtedy szanse na przeprowadzenie przez polityków, którzy udają, że rządzą Polską, jakichkolwiek zmian, spadają w zasadzie do zera.”

W tym fragmencie, jak i niemalże w całym tekście pod dość wymownym tytułem: „Tego Kaczyński boi się najbardziej. Sensacyjna analiza.”, który otwiera pytaniem „Czy Tusk i Kaczyński boją rządzić się Polską?”pan Gabryel snuje takie studenckie gdybanie na okoliczność, co by było gdyby?

Owszem, przeczytałem tekst i nie powiem żeby było to jednym tchem, albo pędzikem. Ot tak z przyzwoitości dla zaspokojenia ciekawości, co to pan redaktor upchnął pod obiecująco zapowiadającym się tytułem. I przyznam, że jak dla mnie nic nowego, czego bym nie wiedział i nic odkrywczego. Wszystko już dawno zostało odkryte i nazwane.

W przytoczonym przeze mnie wyżej fragmencie tekstu zaczynającym się od słów: „Polską nie rządzą siły polityczne…” prawdziwym wydaje się związek frazeologiczny – politycy udają, że rządzą Polską…
I nad tym autor powinien się pochylić, przy tym zatrzymać i pokombinować, kto, jeśli nie politycy, tak naprawdę rządzi tym krajem (innymi, ale inne nas nie interesują aż tak bardzo, również).
Jednak redaktor pomija ten wątek, zostawia go zupełnie nietknięty i przechodzi nad wywołanym zdaniem do porządku dziennego zupełnie jakby fakt, że ktoś za polityków rządzi Polską, był tak oczywisty jak wschód i zachód słońca lub cztery pory roku, albo tak mało istotny, że szkoda słów.

Przyznam, że mało mnie zajmują sondaże – tyle razy „fachowcy” od ich ustawiania dały ciała, że ich wiarygodność postawiłbym na drugiej szli, jako przeciwwaga dla tych polityków, którym wydaje się, lub, co gorsza, udają, że rządzą Polską. W moim odczuciu zastępca redaktora naczelnego tygodnika „Do rzeczy”, który specjalnie dla WP popełnił swój tekst, nie zbliżył się nawet ociupinkę do rzeczy. Przeciwnie, jak dla mnie, tekst ten jest o gdybaniu i zupełnie od rzeczy, ale z pełnym prawem udania się do kasy i wzięcia kilku stówek za wierszówkę.
Zatem kto, jeśli już nie szofer Lecha, rządzi tym krajem? Sfora? Psy? Czy układ (nie) zamknięty?

http://sondaz.wp.pl/kat,27417,wid,15552444,wiadomosc.html

Wiktor Smol
O mnie Wiktor Smol

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości